Krzysztof Strzyż nowym nadleśniczym w Dynowie

W poniedziałek 15 stycznia dyrektor RDLP w Krośnie Grażyna Zagrobelna powołała Krzysztofa Strzyża na stanowisko nadleśniczego Nadleśnictwa Dynów. Zastąpił on Adama Pilcha, który przeszedł na emeryturę.

Nadleśniczy Krzysztof Strzyż swoją leśną edukację rozpoczął w Zasadniczej Szkole Leśnej w Lesku, którą ukończył w 1994 roku. Cztery lata później odebrał dyplom technika - leśnika w TL w Lesku. Jest absolwentem leśnictwa na SGGW w Warszawie (2009 r.) i studiów podyplomowych na Wydziale Zarządzania  Politechniki Rzeszowskiej (2017 r.). Obecnie kontynuuje studia II stopnia na Wydziale Leśnym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

W latach 1995-1999 był robotnikiem leśnym – gajowym, następnie podleśniczym i jednocześnie

instruktorem nauki zawodu dla uczniów ZSL w Lesku. Od 2012 roku przejął obowiązki leśniczego leśnictwa Szczawne, a w lipcu 2016 roku został inżynierem nadzoru. Do 14 stycznia tego roku nieprzerwanie pracował w Nadleśnictwie Lesko.

- Na nowym stanowisku stawiam na dobre relacje z otoczeniem, wzajemny szacunek i zaufanie w zespole - deklaruje nadleśniczy Strzyż. - U pracowników cenię  odpowiedzialność, sumienność, uczciwość i zaangażowanie. Moją wielką pasją jest sport, a w szczególności piłka nożna.            

 Krzysztof Strzyż znany jest z aktywnej działalności na rzecz środowiska lokalnego. Łączy obowiązki zawodowe z wieloma rolami społecznymi. Inicjuje i realizuje kolejne przedsięwzięcia na rzecz lokalnej społeczności pełniąc funkcje w samorządzie jako radny Gminy Zagórz, a w obecnej kadencji radny powiatu sanockiego. Współorganizator jednej z najbardziej znanych w Polsce cyklicznych imprez leśnych – Rykowiska Karpackiego, prezentującego dorobek i działalność Lasów Państwowych i tradycje łowieckie. Działacz sportowy i  prezes miejscowego klubu piłkarskiego, sam czynnie startujący w rozgrywkach. Lider Stowarzyszenia Rozwoju i Promocji Wsi Łukowe, rodzinnej miejscowości. Zaangażowany w pomoc szkołom, zespołom artystycznym, kołom gospodyń wiejskich, wspierający działalność środowiska harcerskiego.

Nadleśniczy ma 41 lat, jest żonaty, ojciec trojga dzieci. Od urodzenia związany z rodzinnym terenem, a od rozpoczęcia edukacji leśnej nieprzerwanie z lasem, który jest jednocześnie jego miejscem pracy i największą pasją.

Źródło:

Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie