|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
Skrajnie trudne warunki pogodowe panujące w regionie od kilkudziesięciu godzin przysporzyły wiele pracy służbom ratowniczym. Pełne ręce roboty mieli również strażacy z OSP KSRG Zagórz
W nocy z niedzieli na poniedziałek 11 grudnia br. jednostka została zadysponowana do usunięcia powalonego drzewa na drodze krajowej nr 84 w okolicy leśnictwa "Malinki" w Zagórzu. Po usunięciu drzewa strażacy powrócili do remizy skąd ponownie zostali zadysponowani w tę samą okolicę do usunięcia kolejnego drzewa, które porywisty wiatr powalił na drogę tuż przed nadjeżdżąjącym autokarem.
Po raz kolejny syrena na zagórskiej remizie odezwał się w poniedziałek 11 grudnia o godzinie 15:10. Tym razem strażacy OSP KSRG Zagórz zostali zadysponowani do pożaru sadzy w przewodzie
kominowym domu zlokalizowanego przy ul. Mostowej w Zagórzu. Po wygaszeniu pieca oraz wyczyszczeniu komina za pomocą szczotki z kulą ratownicy szczęśliwie wrócili do remizy.
W obu przypadkach działania ratownicze prowadzone były z wykorzystaniem nowego samochodu pożarniczego MAN GCBA 549[R]52.
Niestety
prognozy IMiGW na najbliższe godziny nie zapowiadają się optymistycznie. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim w godzinach wieczornych znów należy się spodziewać porywistego wiatru, którego prędkość wysoko w górach może osiągać prędkość do 160 km/h.
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
|
Fot. arch. OSP KSRG Zagórz |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz